czwartek, 20 lutego 2014

Sto lat! ...

..., czyli prezent urodzinowy z okazji Drugich Urodzin Natalki, która jest wielbicielką Myszki Minnie, dlatego też wyzwanie było nie lada wyczynem. W pierwszym odruchu pomyślałam o sutaszu, ale niestety tak precyzyjnego kształtu nie uzyskałabym szyjąc z tasiemek, a klejony sutasz to nie moja bajka. Pomyślałam sobie, a może haft koralikowy i jako pierwsza powstała broszka z koralikami. Później pomyślałam, że mogę również wyszyć twarz Minnie Mause na filcu i tak powstała zawieszka - brelok, w moim zamyśle taki chwytacz do zamka od kórteczki, bluzy, czy plecaka, ale jak zawsze interpretację pozostawiam właścicielce.
Korzystając z okazji, chcę raz jeszcze Natalce życzyć samych radosnych i szczęśliwych dni, a  jej rodzicom zdrowia, uśmiechu i jak najmniej trosk. Pozdrawiam Was A.L.N.;-)







1 komentarz: